Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Z ryngrafem w tle

Treść

Wczoraj w Warszawie odbyło się spotkanie Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Ofiar Tragedii Narodowej pod Smoleńskiem. Architekt Paweł Szychalski zaprezentował wizualizację swojego pomysłu i przedstawił standardową drogę rozpisania konkursu międzynarodowego na pomnik. Jego projekt nosi nazwę "Pomnik światła", a składa się na niego 96 reflektorów wmontowanych w chodnik przed Pałacem Prezydenckim, które mają upamiętniać światło tysięcy zniczy składanych w tym miejscu spontanicznie przez Polaków w dniach żałoby narodowej.
Przewodniczący Zarządu Komitetu prof. dr hab. Włodzimierz Bernacki podkreślił, że jest to jeden z wielu pomysłów, podobnie jak projekt Maksymiliana Biskupskiego czy Czesława Bieleckiego może w przyszłości startować w konkursie jako osobny projekt.
Projekt Pawła Szychalskiego oprócz ciekawej symboliki światła w postaci reflektorów, które miałyby świecić dzień i noc na Krakowskim Przedmieściu, zawiera również pomysł zainstalowania przy każdym z nich ryngrafu z imieniem i nazwiskiem oraz datą śmierci, co według architekta jest bardzo przemawiające do wyobraźni, ponieważ data śmierci będzie na wszystkich ryngrafach taka sama. - Niesamowicie poruszający był dla mnie widok tysięcy zniczy przed Pałacem Prezydenckim. Moją intencją było stworzenie symboliki oddającej w swej wymowie właśnie tamten nastrój. Pomysł jest niekonwencjonalny, ale myślę, że może dzięki temu dotrzeć do szerokiego odbiorcy. Sam projekt spotkał się już z bardzo pozytywnym odzewem m.in. na portalach społecznościowych. Jeśli rzesze Polaków zapalały znicze, aby w ten sposób oddać hołd parze prezydenckiej i pozostałym ofiarom, to mój pomysł jest taki, aby ponownie "zapalić" znicz dla każdej z ofiar, ale już na stałe - mówił Szychalski. Ważnym celem Komitetu jest rozpisanie międzynarodowego konkursu, co przy obecnej administracji i władzach Warszawy oraz takim, a nie innym stosunku samego prezydenta Bronisława Komorowskiego do sprawy upamiętnienia ofiar katastrofy w okolicach Pałacu Prezydenckiego może napotkać trudności. Profesor Bernacki zaznaczył, że w Krajowym Rejestrze Sądowym cały czas leży wniosek o nadanie komitetowi statusu stowarzyszenia. Po otrzymaniu takiego statusu sprawa na pewno ruszy do przodu. Jak podkreślał Andrzej Melak, reprezentujący na spotkaniu również Stowarzyszenie Katyń 2010, najważniejsze jest, aby sprawa "żyła" w świadomości publicznej i aby była nagłaśniana różnymi sposobami. Zebrani na spotkaniu byli zgodni co do lokalizacji pomnika, czyli w niedalekiej odległości od Pałacu Prezydenckiego, i niezależnie od rozwiązania, jakie zostanie przyjęte, jednym z ważniejszych postulatów Komitetu jest oprócz pomnika ciągle aktualny pomysł wzniesienia w miejscu krzyża okazałej tablicy upamiętniającej ofiary katastrofy. Profesor Bernacki zapowiedział również, że zostanie wystosowany list do biskupów w tej sprawie. Dla wszystkich zebranych na spotkaniu, stowarzyszonych w różnych inicjatywach społecznych, bardzo ważne jest upamiętnienie ofiar tragedii narodowej, dlatego Andrzej Melak zaapelował o obecność w niedzielę, w rocznicę wybuchu Powstania Listopadowego, o godz. 12.30 w Alei Chwały pod Olszynką Grochowską w Warszawie. Odbędzie się tam odsłonięcie tzw. głazów pamięci na cześć także ofiar katastrofy. Po Mszy św. polowej, w obecności części rodzin ofiar tragedii smoleńskiej, pośmiertne odznaczenie "Zło dobrem zwyciężaj" otrzyma śp. gen. Andrzej Błasik, dowódca Sił Powietrznych RP, tragicznie zmarły w drodze do Katynia 10 kwietnia. - Tym samym pragniemy wyrazić naszą solidarność z rodziną generała Błasika, która w ostatnich miesiącach doświadczyła wiele przykrości w związku z oszczerczymi oskarżeniami na jego temat - podkreślił Melak. Działalność Społecznego Komitetu Budowy Pomnika można już śledzić na bieżąco na stronie internetowej www.pomniksmolensk.pl.
Paulina Jarosińska
Nasz Dziennik 2010-11-26

Autor: jc