Weźmiecie mało albo wcale
Treść
Minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak zapowiada, że zaproponuje zniesienie przymusu oszczędzania w OFE, co oznaczałoby faktyczny demontaż II filara emerytalnego wzorem reformy węgierskiej. Wypowiedź ta jest formą presji wywieranej na powszechne towarzystwa emerytalne, by przystały na mniej radykalne zmiany proponowane przez rząd. Chodzi o przesunięcie części pieniędzy z OFE do ZUS.
- Dość już koncesjonowanego rynku. Otwarte fundusze emerytalne to system niewydolny i szkodliwy dla państwa, więc mogę być jego pierwszym demontażystą - oznajmiła minister Jolanta Fedak. Przyznała, że pomysł ten nie był jeszcze dyskutowany na posiedzeniu rządu. Nie można wykluczyć, że jest on wyłącznie elementem presji na PTE, by zgodziły się na przesunięcie składki. Już 17 lutego minister Michał Boni ma zreferować uzgodnienia na temat reformy na Komisji Trójstronnej. Przeciwko przymusowi oszczędzania w OFE wypowiedzieli się wcześniej ekonomiści z Instytutu im. Adama Smitha. - Instytucje finansowe, które działają na zasadzie monopolu, nigdy nie będą efektywne - powiedział prof. Andrzej Sadowski, prezydent Instytutu.
Od początku reformy do OFE wpłaciliśmy łącznie ok. 162 mld złotych. Wartość kapitałów zarządzanych przez OFE wynosi aktualnie ok. 220 mld zł, a więc wzrosła na przestrzeni ponad 10 lat o niespełna 60 mld złotych. Aktywa te - w zależności od sytuacji na rynku i efektywności inwestowania - mogą ulec dalszemu pomnożeniu, ale mogą także się skurczyć w razie zapaści na giełdzie. Od początku reformy OFE pobrały od ubezpieczonych w formie składek i prowizji ok.14 mld złotych.
Fedak przypomniała, że jednym z celów utworzenia OFE była chęć dokapitalizowania warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych. Otwarte fundusze emerytalne lokujące do 40 proc. składek emerytalnych w akcje były przez ostatnie dwanaście lat największym i najstabilniejszym inwestorem instytucjonalnym na GPW. Tylko 5 proc. kapitału OFE mogły lokować za granicą. Teraz sytuacja może się zmienić. W kwietniu zapadnie wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie utrudniania przez Polskę swobodnego przepływu kapitału. Komisja Europejska domaga się, aby OFE, tak jak wszystkie komercyjne instytucje finansowe, mogły swobodnie inwestować za granicą.
MaG
Nasz Dziennik 2011-02-15
Autor: jc