W Warszawie o obwodzie kaliningradzkim

Kwestia stosunków państw UE z obwodem kaliningradzkim to jeden z głównych problemów, jakie zostaną poruszone podczas posiedzenia Komisji Współpracy Parlamentarnej Unia Europejska - Rosja, która wczoraj w Warszawie rozpoczęła dwudniowe obrady.

- Cieszę się niezmiernie z tego, że udało nam się spotkać tutaj, w Warszawie - oświadczył na posiedzeniu Knut Fleckenstein, przewodniczący Komisji Współpracy Parlamentarnej UE - Rosja ze strony Unii Europejskiej. Przyznał, że dla niego - Niemca, jest to o tyle ważne, iż poprzez swoją wizytę w Muzeum Powstania Warszawskiego mógł poznać, jak dramatycznie układały się wzajemne relacje z Polską.
Poseł Andrzej Halicki (PO), przewodniczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, wyraził nadzieję, że "to warszawskie spotkanie pozytywnie i trwale zaznaczy się w relacjach między Parlamentem Europejskim a Dumą i Radą Federacji Rosyjskiej". - Wzajemne relacje między Rosją a UE uważane są za strategiczne i takie spotkanie jest niezwykle istotne ze względu na to, że macie państwo mandat swoich wyborców, więc pośrednio to oni prowadzą dialog ze sobą. I myślę, że te strategiczne relacje są tym bardziej ważne, iż mamy w gruncie rzeczy czas na ustalenie dalszego kierunku przemian zarówno pod względem politycznym, jak i gospodarczym - powiedział Halicki. Do zadań, które czekają na uregulowanie, zaliczył m.in. konieczność bliższych kontaktów pomiędzy krajami UE i obwodu kaliningradzkiego poprzez uruchomienie małego ruchu granicznego.
Komisję Współpracy Parlamentarnej UE - Rosja utworzono w 1997 r. na mocy Porozumienia o Partnerstwie i Współpracy. W jej pracach uczestniczą przedstawiciele Parlamentu Europejskiego oraz rosyjskiej Dumy i Rady Federacji. Obrady odbywają się na stałe w miejscu prac Parlamentu Europejskiego z wyłączeniem spotkań specjalnych, które tym razem odbywa się w Warszawie.

Jacek Dytkowski

Nasz Dziennik 2011-09-20