Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Stopy bez zmian

Treść

Rada Polityki Pieniężnej utrzymała stopy procentowe na dotychczasowym poziomie, ale zmieniła neutralne nastawienie, wskazując na możliwość wzrostu inflacji powyżej celu NBP w średnim okresie. Oznacza to zapowiedź podwyższenia stóp. Rada zaapelowała do rządu o zdecydowane działania na rzecz naprawy finansów publicznych.
Rada Polityki Pieniężnej na zakończonym wczoraj posiedzeniu, pierwszym pod kierunkiem nowego prezesa NBP Marka Belki, utrzymała stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Stopa referencyjna NBP wynosi nadal 3,5 procent. Z komunikatu wynika jednak, że Rada zmieniła dotychczasowe neutralne nastawienie, wskazując na wzrost inflacji w średnim okresie, co stanowi zapowiedź podniesienia w najbliższym czasie stóp procentowych. Perspektywa zaostrzenia polityki pieniężnej oparta jest na najnowszej projekcji inflacji i PKB, stanowiącej przesłankę do decyzji o stopach. Czerwcowa projekcja, przedstawiona przez Instytut Ekonomiczny NBP, zawiera prognozę wyższej tegorocznej i przyszłorocznej inflacji niż projekcja z lutego. Przy założeniu niezmienionych stóp procentowych inflacja ukształtuje się w bieżącym roku w przedziale 2,3-2,9 proc., a więc może wystrzelić powyżej celu NBP, który wynosi 2,5 procent. W lutowej prognozie przewidywano na bieżący rok niższy przedział inflacji, tj. 1,3-2,3 procent. W nowej projekcji podniesiona została także prognoza inflacji na 2011 rok: będzie zawarta w widełkach 2,1-3,3 proc., a nie 1,7-3,1 proc., jak przewidywano w lutym (oczywiście o ile stopy procentowe nie wzrosną).
Komunikat RPP potwierdza niezadowolenie członków Rady z aktualnej sytuacji fiskalnej państwa, za którą odpowiada rząd. Tu także Rada zaostrzyła ton, wzywając do "zdecydowanych działań" mających na celu trwałe zmniejszenie deficytu sektora finansów publicznych i zahamowanie narastania długu publicznego. Potwierdza to informacje "Naszego Dziennika" z poniedziałku, że finansowe poczynania rządu staną się głównym tematem posiedzenia Rady. Deficyt sektora publicznego i radykalny, ciągły wzrost zadłużenia powodują presję na osłabienie złotego i wzrost presji inflacyjnej.
Małgorzata Goss
Nasz Dziennik 2010-07-01

Autor: jc