Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Stany rozliczenia

Treść

Obchodzony jutro po raz pierwszy Europejski Dzień Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych to okazja do przedstawienia Polski jako kraju szczególnie doświadczonego przez dwa totalitaryzmy, nazizm i komunizm - uważają historycy. W Warszawie odbędzie się konferencja z udziałem unijnych ministrów sprawiedliwości oraz przedstawicieli europejskich instytucji zajmujących się rozliczaniem z totalitarną przeszłością.
- Niewątpliwie każde takie wydarzenie powinno mobilizować polskie czynniki państwowe, medialne, naukowe, odpowiedzialne za szeroko pojętą edukację, w tym szczególnie za tzw. politykę historyczną, aby wykorzystywać to jako pretekst do przedstawiania wyjątkowości doświadczeń polskiego Narodu wobec dwóch totalitaryzmów. Data 23 sierpnia [rocznica podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow - przyp. red.] jest doskonałym sposobem, aby pokazać tę wyjątkowość - uważa historyk dr hab. Jan Żaryn (UKSW).
- Każda polska rodzina ma w swojej pamięci represje związane z pobytem okupanta niemieckiego bądź sowieckiego, a często i obydwu. To wszystko powoduje, że można uznać tę wolę Europy do upamiętniania skutków reżimów totalitarnych za bardzo dobry sygnał do poznania wyjątkowości dziejów Polski i doświadczeń Narodu Polskiego, trzeba więc z tego jak najbardziej korzystać i w tę potrzebę europejską się wpisywać. Nawet jeśli ona do końca nie jest uświadomiona - podkreśla historyk.
Dzień Pamięci ma zainaugurować dzisiaj przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek. Uroczystości z nim związane odbędą się jutro m.in. w Muzeum Powstania Warszawskiego i przed pomnikami ofiar totalitaryzmów - niemieckiego i sowieckiego. Ministerstwo Sprawiedliwości i Instytut Pamięci Narodowej organizują konferencję, podczas której zostanie przyjęty dokument Deklaracja Warszawska z okazji Europejskiego Dnia Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych.
Przedstawiciele odpowiedników polskiego IPN będą dyskutowali nad kwestią rozliczania reżimów totalitarnych, a także problemie rehabilitacji ofiar i edukacji historycznej w tym względzie. Natomiast szefowie resortów sprawiedliwości poruszą rolę tych organów w zapobieganiu przestępstwom reżimów i rozliczaniu ich. - W przypadku zbrodni nazistowskich mamy do czynienia z ich rozliczeniem przez Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze, a później szereg procesów tzw. odpryskowych, a w przypadku Japonii z Trybunałem Tokijskim - wskazuje prawnik dr Ireneusz Kamiński (PAN). - Również w latach późniejszych, tak długo jak tylko sprawcy zbrodni nazistowskich żyli, byli ścigani. Przypomnę ostatnie wyroki dotyczące np. Iwana Demianiuka, tutaj ściganie ma miejsce, nie mamy do czynienia z jakimiś wątpliwościami, że te zbrodnie podlegają ściganiu tak długo, jak sprawcy żyją, ponieważ są to zbrodnie niepodlegające przedawnieniu - podkreśla.
Kamiński zwraca uwagę, że istnieje wyraźna dysproporcja w rozliczeniu zbrodni nazistowskich i komunistycznych.
- Natomiast zupełnie inaczej przedstawia się sytuacja w przypadku zbrodni popełnionych przez reżim komunistyczny, nie mieliśmy do czynienia z czymś takim jak konsekwentne rozliczenie szczególnie piętnowanego okresu stalinowskiego - stwierdza prawnik. - Nie było żadnego trybunału, a zasadniczo także postępowań sądowych, jedynie czasami udało się pociągnąć do odpowiedzialności sprawców komunistycznych i generalnie było to możliwe dopiero po 1989 r., kiedy system komunistyczny upadł - zaznacza. Kamiński dodaje, że nawet wówczas tych procesów nie było zbyt wiele. - Po części wynikało to z trudności dowodowych, ale nie można też nie dostrzec braku jakiejś woli, aby w sposób szerszy ten proces rozliczeń został podjęty - mówi. Wyroki na zbrodniarzy komunistycznych zapadały w państwach bałtyckich, które jednak miały tę przewagę, że na ich terenie żyli sprawcy, którzy podczas procesów usiłowali uciec pod opiekę Rosji. - Te postępowania były głośne, np. w sprawie Kononowa, i spotykały się z niechęcią Rosji. Ale pokazuje to, że takie rozliczenia są możliwe i są zgodne z prawem międzynarodowym - stwierdza prawnik.
ZB
Nasz Dziennik 2011-08-22

Autor: jc