Sędziemu pomyliły się epoki
Treść
Szef lubelskiego NSZZ "Solidarność" zaapelował do przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości o podejmowanie decyzji zgodnych ze standardami obowiązującymi w państwie demokratycznym. W liście otwartym zaprotestował przeciwko zwalczaniu lidera opozycji metodami rodem z PRL, wskazując, że uderzająca w godność Jarosława Kaczyńskiego decyzja sędziego o poddaniu go badaniom psychiatrycznym jest sprzeczna z wartościami, o które walczyła "Solidarność".
Wypowiadając się w imieniu lubelskich struktur NSZZ "Solidarność", jego przewodniczący Marian Król w liście otwartym pisze o "najwyższym niepokoju", z jakim związkowcy odebrali decyzję Sądu Rejonowego w Warszawie o powołaniu biegłych mających ocenić stan zdrowia psychicznego prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego w związku z procesem karnym wytoczonym mu przez byłego ministra sprawiedliwości Janusza Kaczmarka. "Decyzję suwerennego sądu uważamy za całkowicie nieuzasadnioną i naruszającą godność prezesa największej opozycyjnej partii" - podkreśla Król. "Odbieramy tę decyzję jako wpisującą się w działania polityczne w trakcie trwania kampanii wyborczej" -dodaje.
Szef Regionu Środkowowschodniego NSZZ "Solidarność" wskazuje, że to właśnie godność każdego człowieka, niezależnie od pełnionej funkcji i reprezentowanej opcji politycznej, jest wartością, o którą przez wiele lat kosztem wielu wyrzeczeń i ofiar walczyła "Solidarność". Dzięki tej walce Polska jest wolnym i demokratycznym państwem, w którym jedną z naczelnych zasad jest poszanowanie człowieka i jego godności.
"Decyzja warszawskiego sądu dotycząca osoby prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego nie jest decyzją, która się w to wpisuje" - podkreśla Marian Król. "Nawiązuje ona do czasów, w których godność człowieka była deptana i nie stanowiła żadnej wartości. Były to czasy, w których totalitarna władza nadużywała prawa, instrumentalnie traktując obywatela. Były to również czasy, w których niejednokrotnie kategorie zdrowia psychicznego wykorzystywane były w walce przeciwko człowiekowi" - dodaje.
W ubiegłą niedzielę analogiczny protest wystosowali przedstawiciele stowarzyszeń represjonowanych w stanie wojennym obradujący na XI Konferencji Represjonowanych w Kęble koło Lublina.
Adam Kruczek, Lublin
Nasz Dziennik 2011-07-01
Autor: jc