"Półanalfabeci" w bezpiece
Treść
Redaktor tej publikacji dr Jacek Romanek (IPN) podkreśla, że po wyparciu Niemców w 1944 r. ster władzy przejęli żołnierze Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich, ale zostali usunięci przez komunistów. W Kraśniku było dokładnie tak samo jak w innych powiatach. To oni pierwsi objęli władzę, ale zostali brutalnie usunięci przez komunistów - zaznacza lubelski historyk. Nowe władze starały się przejąć kontrolę nad aparatem państwowym i spacyfikować społeczeństwo, wykorzystując do tego bezpiekę. Ale mieli problemy z kadrami. - Komuniści tak naprawdę nie mieli żadnych kadr - zauważa dr Romanek.
Szeregowi funkcjonariusze w dużej mierze skończyli tylko kilka klas szkoły powszechnej, niektórych wręcz określano "półanalfabetami". Często nadużywali alkoholu, w wyniku czego byli zwalniani lub przenoszeni dyscyplinarnie.
Badania teczek osobowych funkcjonariuszy wykazały, że większość z nich była pochodzenia polskiego i chłopskiego. Na blisko 230 osób tylko kilku było Ukraińcami czy Żydami. Romanek wskazuje, że taka prawidłowość miała miejsce na szczeblu powiatowym bezpieki. Zdecydowanie inaczej wyglądało to na wyższych, wojewódzkich czy krajowych szczeblach.
Książka zawiera dziesięć artykułów dotyczących różnych aspektów funkcjonowania bezpieki kraśnickiej i metod jej działania, m.in. walki z duchowieństwem czy zwalczania PSL. Jej recenzent prof. Mirosław Piotrowski (KUL) podkreśla, że prezentowane w publikacji teksty "pozwalają na dokładną analizę procesu "instalacji władzy ludowej w wyzwolonej Polsce"". Jej cennym elementem jest podanie szeregu biogramów, nie tylko funkcjonariuszy kraśnickiej bezpieki, ale i członków antykomunistycznego ruchu oporu.
Z publikacją książki związana jest konferencja pt. "Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Kraśniku - ludzie, fakty, źródła 1944-1956", która rozpocznie się jutro w południe w Archiwum Państwowym w Lublinie Oddział w Kraśniku. Współorganizatorami są KUL i Światowy Związek Żołnierzy AK. Konferencji towarzyszą promocje książek: "PUBP w Kraśniku" i "Wspomnienia" Mariana Pawełczaka "Morwy", żołnierza zgrupowania mjr. Hieronima Dekutowskiego "Zapory", oraz wystawa "Nadzieja... - walka o kościół Kraśnika Fabrycznego".
Zenon Baranowski
Nasz Dziennik 2011-09-23
Autor: au