Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Pod szyldem "Donum vitae"

Treść

Ulicami Torunia przeszedł wczoraj Pierwszy Kujawsko-Pomorski Marsz dla Życia i Rodziny. Pełna radości droga biegła od katedry Świętych Janów na Rynek Nowomiejski. Na marsz przybyły całe rodziny. Młodzi diecezji toruńskiej na płótnie o wymiarach 1,5 na 100 metrów wypisali treść Instrukcji Kongregacji Nauki Wiary "Donum vitae" o szacunku dla rodzącego się życia ludzkiego i o godności jego przekazywania. Torunianie dumnie nieśli ją razem z wieloma transparentami, flagami i hasłami głoszącymi szacunek do życia.
Marsz rozpoczęła Eucharystia w katedrze Świętych Janów pod przewodnictwem ks. bp. Andrzeja Suskiego, pasterza diecezji toruńskiej. - Dziękujemy dzisiaj za dar życia własnego i naszych bliskich. Zanosimy też prośby, by wszelkie ludzkie życie od poczęcia po naturalną śmierć było powszechnie chronione i wspomagane - mówił na początku Mszy św. ordynariusz toruński. - Chcemy jednoznacznie głosić TAK dla życia i NIE dla kultury śmierci, zagrażającej zwłaszcza najsłabszym, dzieciom nienarodzonym, chorym i posuniętym w latach - podkreślił ksiądz biskup. Jak powiedział w homilii ks. prałat Józef Nowakowski, proboszcz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, człowiek często tak sobie układa życie, że zamiast uczyć się odpowiedzialności, spycha ją z siebie i zdesperowany sięga po grzeszne rozwiązania. - Z dużą cierpliwością musimy świadczyć o tym, o czym jesteśmy przekonani, a zatem o prawdzie o życiu. Głosimy prawo człowieka do tysiąca praw, ale jak się człowiekowi to pierwsze zabierze, to już wszystkie inne prawa nie są mu potrzebne - dodał kaznodzieja.
Obecni na Eucharystii złożyli przyrzeczenia duchowej adopcji dziecka poczętego. W czasie modlitewnego spotkania licznie reprezentowane były ruchy i stowarzyszenia katolickie, a także społeczność akademicka Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej.
Dziękujemy za Jana Pawła II
Marsz został zorganizowany przez świeckich katolików diecezji. Jak mówił jeden z organizatorów, Waldemar Furmanek, prezes Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Diecezji Toruńskiej, jego uczestnicy szli przez centrum miasta, drogą nauczania bł. Jana Pawła II. - Marsz był także widocznym przejawem dziękczynienia za błogosławionego oraz naszej odpowiedzi na głoszone przez niego słowo - zaznaczył.
Jak tłumaczyli uczestnicy akcji, opowiedzenie się za życiem to nie tylko hasła, ale przede wszystkim ich realizacja na co dzień. Marsz wyraził to, co dla każdego z nich jest ważne. Wiele myśli zawierały transparenty, na których widniały słowa bł. Jana Pawła II i inne hasła, które dyktowało serce: "Mama, tata - początek świata", "Wychowanie w rodzinie - drogą do dobrego społeczeństwa i państwa" czy "Rodzina Bogiem silna".
Wiele pracy w przygotowanie marszu włożyła młodzież diecezji, która na płótnie o wymiarach 1,5 na 100 m przepisała Instrukcję Kongregacji Nauki Wiary "Donum vitae" o szacunku dla rodzącego się życia ludzkiego i o godności jego przekazywania. Długa szarfa z dokumentem była niesiona przez torunian podczas radosnego święta. W jego trakcie poszczególne grupy i stowarzyszenia dzieliły się świadectwami w zakresie działań dla życia i rodziny. Jednym z nich było wystąpienie Anny i Janusza Wiśniewskich, którzy przyszli na marsz z pięciorgiem swoich dzieci: Jakubem, Agatą, Tosią, Anielką i Jasiem. Byli oczywistym znakiem otwartości na życie. - Nie można mówić życiu NIE - akcentowała Anna Wiśniewska, matka i czynny zawodowo katolicki psycholog.
Katarzyna Cegielska, Toruń
Nasz Dziennik 2011-05-31

Autor: jc