Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Pietrow nie przyjedzie

Treść

Odwołano zaplanowaną na 5 września wizytę prof. Nikity Pietrowa w białostockim oddziale IPN. Wiceszef stowarzyszenia Memoriał w Moskwie w publikacji "Według scenariusza Stalina" przytoczył treść odnalezionego w archiwach KGB szyfrogramu - planu zamordowania 592 osób ujętych podczas obławy augustowskiej. Jako powód odwołania tej wizyty historyk podał pilne sprawy osobiste.
Profesor Pietrow został zaproszony do Białegostoku na 5 września przez dyrektora białostockiego oddziału IPN prof. Cezarego Kuklę. Miał wygłosić wykład "Obława augustowska i inne zbrodnie sowieckie wobec Polaków w badaniach stowarzyszenia Memoriał". Na ten wykład zostały już nawet wysłane zaproszenia. Obecnie kierowane są listy informujące, że spotkania 5 września jednak nie będzie. - Niestety, musimy spotkanie zaplanowane na 5 września, podczas którego pan Nikita Pietrow miał wygłosić wykład, odwołać. Poinformował on nas bowiem, iż w tym terminie z powodów osobistych nie może do nas przyjechać - powiedział "Naszemu Dziennikowi" Tomasz Danilecki, rzecznik prasowy Oddziału IPN w Białymstoku. - Nie rezygnujemy jednak i będziemy się starać, wspólnie z panem Pietrowem, aby ten wykład u nas odbył się w październiku - dodał.
Przy okazji wizyty Nikity Pietrowa 5 września w Białymstoku prokuratorzy z Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu IPN zamierzali go przesłuchać w sprawie obławy augustowskiej, w której od prawie 10 lat prowadzą śledztwo. - Jeżeli pan Nikita Pietrow będzie w Polsce i wyrazi na to zgodę, to chcemy mu zadać kilka pytań, głównie na temat szyfrogramu, który on widział i opisał w swojej książce
- powiedział prokurator Zbigniew Kulikowski, szef pionu prokuratorskiego białostockiego IPN. - Jeżeli natomiast w najbliższych miesiącach pan Pietrow do Polski nie będzie mógł przybyć, wówczas wystąpimy do Rosji z wnioskiem o przesłuchanie go w charakterze świadka - dodał. Akta sprawy obławy augustowskiej składające się głównie z dokumentów zebranych przez członków Obywatelskiego Komitetu Poszukiwań Mieszkańców Suwalszczyzny Zaginionych w Lipcu 1945 roku trafiły do Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku 16 października 2001 roku. Możliwości działań prokuratora na terenie kraju zostały już niemal wyczerpane. W tej sytuacji dokument ujawniony niedawno przez Nikitę Pietrowa rozbudził nadzieję na odkrycie prawdy dla Polaków najważniejszej - gdzie leżą ciała blisko 600 patriotów zamordowanych podczas obławy.
Z Nikitą Pietrowem, wiceprzewodniczącym stowarzyszenia Memoriał we wrześniu chcieli się również spotkać członkowie Związku Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej, zrzeszający kilkaset osób, głównie z rodzin zamordowanych przez NKWD podczas tej zbrodniczej akcji. "Podczas pana pobytu w Polsce bardzo chcielibyśmy się z panem spotkać. To dla nas ważne spotkanie, gdyż chcielibyśmy zasięgnąć pana rady, co dalej mamy czynić, aby zbliżyć się do poznania prawdy o losie pomordowanych naszych bliskich" - napisano w liście skierowanym do Nikity Pietrowa. Podpisał się pod nim ks. Stanisław Wysocki, prezes Związku Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej. Pietrow niezwłocznie i bardzo serdecznie odpowiedział na ten list: "Serdecznie dziękuję księdzu i Związkowi Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej za ciepły i wzruszający list. Cieszę się, że mogłem opublikować ten dokument, który bezpośrednio wskazuje sprawców tej strasznej zbrodni wojennej dokonanej przez radzieckich przywódców i organy Smiersz". Historyk sygnalizuje, że bardzo chętnie spotka się z rodzinami ofiar zgromadzonymi w Związku. "Mam nadzieję, że na początku września odwiedzę Białystok i Augustów".
Adam Białous
Nasz Dziennik 2011-09-02

Autor: jc