Kto chciał badać?
Treść
Hambura wysłał jednocześnie trzy wnioski: do przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Jerzego Buzka, szefa Komisji Europejskiej José Manuela Baroso i przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya. Adwokat twierdzi, że informacje, o jakie wnioskuje, mogą okazać się bardzo przydatne w wyjaśnianiu przyczyn tragicznej katastrofy rządowego tupolewa w kwietniu 2010 roku. Hambura jako pełnomocnik rodzin Anny Walentynowicz i Stefana Melaka, które reprezentuje, prosi, by unijne instytucje udzieliły informacji, jaki organ Unii Europejskiej wyraził chęć uczestnictwa w pracach rosyjskiej Komisji Technicznej MAK, kto występował personalnie w imieniu tego organu, kiedy oraz o której godzinie i dlaczego organ ten nie wziął ostatecznie udziału w pracach tego gremium.
Czy przyczyną była odmowa strony rosyjskiej czy polskiej? "Proszę o informację, czy ze strony Unii Europejskiej były nawiązywane inne kontakty techniczne, polityczne lub innego rodzaju ze stroną rosyjską w sprawie Katastrofy Smoleńskiej z dnia 10.04.2010 r. Byłbym również zobowiązany za udzielenie informacji, jakie organy innych państw (poza organami Unii Europejskiej) wyraziły chęć uczestnictwa w pracach rosyjskiej Komisji Technicznej" - napisał Hambura.
Adwokat wystąpił z wnioskiem, bo jak twierdzi, na posiedzeniu komisji państwowej powołanej w celu ustalenia przyczyn katastrofy gen. Tatiana Anodina z Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego WNP powiedziała między innymi: "Organy dochodzeniowe Unii Europejskiej oraz innych państw wyraziły chęć uczestnictwa w pracach Komisji Technicznej". Hambura chce wiedzieć, dlaczego nie doszło do tej współpracy.
Waldemar Maszewski
Nasz Dziennik Czwartek, 1 grudnia 2011, Nr 279 (4210)
Autor: au