Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Grad tłumaczy się z prywatyzacji

Treść

Najwcześniej w październiku zapadnie decyzja w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przez Ministerstwo Skarbu Państwa przy prywatyzacji Uzdrowiska Konstancin-Zdrój.


Zdzisław Kuropatwa, prokurator rejonowy Warszawa-Śródmieście, informuje, że nadal toczy się postępowanie sprawdzające. - Materiały, jakie otrzymaliśmy we wniosku od Urzędu Miasta i Gminy w Konstancinie-Jeziornie i Starostwa Powiatowego w Piasecznie, okazały się niewystarczające do podjęcia decyzji o wszczęciu śledztwa - oznajmia. Wobec powyższego prokuratura wystąpiła do resortu skarbu o wyjaśnienie wszystkich okoliczności. Korespondencja w tej sprawie już wpłynęła do prokuratury. - Właśnie otrzymaliśmy szereg materiałów z Ministerstwa Skarbu Państwa, o które występowaliśmy. Będą one podlegały ocenie i dopiero po tych czynnościach podejmiemy decyzję - podkreśla prokurator Zdzisław Kuropatwa.
Po zapoznaniu się z dokumentacją prokurator prowadzący sprawę może zdecydować o wszczęciu bądź odmowie wszczęcia śledztwa, na co ma miesiąc. Z wnioskiem o zbadanie tej prywatyzacji, co do której wysunięto podejrzenie popełnienia przestępstwa przez ministerstwo skarbu na szkodę społeczności lokalnej, wystąpiły do prokuratury lokalne samorządy przeciwne sprzedaży uzdrowiska bez pełnego zabezpieczenia jego przyszłej działalności uzdrowiskowo-leczniczej.
Resort skarbu, dążąc do prywatyzacji swoich spółek uzdrowiskowych, spośród 9 chętnych do ostatecznej rozgrywki w sprawie sprzedaży udziałów Uzdrowiska Konstancin-Zdrój wybrał: Nałęczowskie Towarzystwo Inwestycyjne SA, spółkę Ordynat z Warszawy i Fundację Polsat. Podmioty te do 14 października mają się zapoznać z walorami uzdrowiska i złożyć w MSP wiążące propozycje dotyczące warunków umowy kupna spółki.
Przeciw takiej formule sprzedaży protestowały samorządy wszystkich szczebli - począwszy od władz gminy, poprzez powiaty, a skończywszy na Urzędzie Marszałkowskim Województwa Mazowieckiego, który chciał połączyć Uzdrowisko Konstancin-Zdrój z Centrum Rehabilitacji "Stocer" (jest jego organem założycielskim). Ministerstwo jednak się na to nie zgodziło.
W ocenie Urzędu Miasta i Gminy w Konstancinie-Jeziornie i Starostwa Powiatowego w Piasecznie, które bezskutecznie zabiegały o komunalizację uzdrowiska i utrzymanie wpływów na przyszłą działalność instytucji, pozyskanie inwestora jest w obecnej sytuacji konieczne. Jednak równie ważne jest zagwarantowanie spółce dalszej działalności leczniczo-uzdrowiskowej, z której słynie Konstancin, o co zdaniem samorządów w sposób jednoznaczny nie zadbano. Poważny niepokój budzi też zbyt niska, zdaniem autorów zawiadomienia do prokuratury, wycena uzdrowiska, które dysponuje pokaźnym majątkiem np. w postaci gruntów.

Mariusz Kamieniecki


Nasz Dziennik Środa, 28 września 2011, Nr 226 (4157)


Autor: au