Gdy orzeł patrzy w lewo
Treść
Ustawa o godle i hymnie dokładnie określa, jakie instytucje mogą  używać wizerunku orła - są to m.in. organy władzy państwowej, rządowej,  samorządy, sądy, prokuratury, wojsko, policja, straż pożarna czy szkoły.  Szef Fundacji Polska Pomoc broni się za pomocą argumentu, że orzeł z  logo nie jest tym samym, którego zna każdy Polak z godła państwowego. -  To, co jest w logotypie fundacji, w żaden sposób nie jest podobne do  wizerunku godła państwowego. Podobny jest jedynie orzeł. Ale też się  różni, bo orzeł państwowy ma szpony, dziób i koronę koloru złotego, a  nasz nie - wyjaśnia "Naszemu Dziennikowi" Piotr Jankowski, prezes  Fundacji Polska Pomoc, a jednocześnie radny miejski PO kierujący komisją  edukacji i wychowania. - Poza tym orzeł państwowy patrzy w prawo i jest  na czerwonym tle - dodaje. Rzeczywiście, orzeł z logotypu fundacji  kieruje wzrok w lewo. Dlaczego fundacja przeorientowała spojrzenie orła,  i to akurat w lewą stronę? - Wiedzieliśmy, że nie możemy używać znaku  orła z godła państwowego, gdyż jest to znak zastrzeżony ustawą, dlatego  kiedy pracowaliśmy nad logotypem, zmieniliśmy jego wygląd - mówi  Jankowski.
Godło Rzeczypospolitej Polskiej jest precyzyjnie  scharakteryzowane w Konstytucji i ustawie o godle i hymnie. Jego wzór  jest umieszczony w załączniku do ustawy. Ustawa dopuszcza wprawdzie  możliwość artystycznego przetworzenia orła, ale nie może on wówczas być  podobny do symbolu godła państwowego. Można śmiało powiedzieć, że w  przypadku logotypu fundacji mamy do czynienia z wizerunkiem wręcz  bliźniaczym. Najwyraźniej zarząd Fundacji Polska Pomoc sam to w  ostatnich dniach zauważył, gdyż zdecydował, przynajmniej na jakiś czas,  nie posługiwać się kontrowersyjnym logo. - Jeżeli logotyp fundacji kogoś  dotyka, to ja w imieniu zarządu bardzo przepraszam. Moim celem na pewno  nigdy nie było znieważanie godła czy flagi. Do czasu wyjaśnienia tej  sprawy fundacja logotypem się nie posługuje - zapewnia Piotr Jankowski.  Fundacja poprosiła prawników, aby zdecydowali, czy zmodyfikowane  przedstawienie orła w logo narusza ustawę.
Trudno będzie jednak  wycofać ten element chociażby z monety "5 Dukatów Pomocy". Dochód ze  sprzedaży tego bilonu, który już się w jakiejś ilości rozszedł, ma  wesprzeć najmłodszych Polaków mieszkających na Grodzieńszczyźnie.
Fundacja Polska Pomoc powstała w Białymstoku 1,5 roku temu. Założyli ją i  prowadzą członkowie miejscowych struktur Platformy Obywatelskiej, radni  miejscy - Piotr Jankowski i Monika Suszczyńska. Przypomnijmy, że  podczas kampanii wyborczej przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi  zdjęcie i hasło wyborcze "Świeża Krew" Moniki Suszczyńskiej, wówczas  kandydatki podlaskiej PO do Sejmu, mieszkańcy Białegostoku mogli oglądać  na dwóch niemal identycznych bannerach. Reklamowały one jednak dwie  różne kampanie. W pierwszej, rozpoczętej jeszcze przed gorączką  wyborczą, Suszczyńska występowała jako wolontariuszka Fundacji Polska  Pomoc i zachęcała do oddawania "świeżej krwi" podczas akcji  krwiodawstwa. Drugi banner był zaś reklamą wyborczą Suszczyńskiej,  kandydatki PO do Sejmu - z hasłem "Świeża krew w polityce".
Adam Białous
Nasz Dziennik Środa, 21 marca 2012, Nr 68 (4303)
Autor: au