Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Czy zmniejszenie kontyngentu jest bezpieczne

Treść


Redukcja polskiego kontyngentu w Afganistanie może mieć fatalne skutki dla bezpieczeństwa żołnierzy, którzy pozostaną tam na służbie - alarmuje opozycja

Zmniejszenie kontyngentu rozważa rząd. Ostateczną decyzję podejmie Bronisław Komorowski, który już w kampanii prezydenckiej składał obietnice wycofania polskich żołnierzy z Afganistanu. Obecna zmiana kończy służbę w połowie października. Zatem kolejne decyzje o warunkach wykorzystania polskich wojsk w Afganistanie mogą być uzależnione od oczekiwań wyborców.
- Zmniejszenie liczby żołnierzy w Afganistanie jest decyzją polityczną idącą w kierunku spełnienia tego, co nakreślił prezydent Bronisław Komorowski: że powinno się wychodzić z Afganistanu. Natomiast pytanie jest inne: czy zmniejszenie kontyngentu jest bezpieczne dla pozostających w Afganistanie polskich żołnierzy, tym bardziej że ta redukcja ma dotyczyć m.in. grup bojowych - podnosi poseł Dariusz Seliga (PiS), wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej.
Wprawdzie z deklaracji składanych przez ministra Tomasza Siemoniaka, szefa MON, można wnosić, że najważniejszym kryterium branym pod uwagę przy określeniu liczebności wojsk polskich w Afganistanie jest zapewnienie zdolności bojowej i bezpieczeństwa na misji, to jednak w praktyce rząd rozpatruje kilka wariantów. W tym takie, które zakładałyby "zmniejszenie liczebności kontyngentu".
Rozwiązania mają być przygotowane po przekazaniu opinii sztabu generalnego i dowódców, którzy są na miejscu. Trudno jednak ocenić, jak istotne będzie ich zdanie, bo i tak ostateczną decyzję podejmie Bronisław Komorowski. Ten już w kampanii prezydenckiej obiecał żołnierzom, że wycofa polskie wojska z Afganistanu do końca roku 2012. Także po elekcji Komorowski utrzymywał stanowisko, że do końca 2012 roku zadania i wielkość kontyngentu należy sukcesywnie redukować, z zamiarem zakończenia operacji bojowych i oddania odpowiedzialności za strefę. NATO zamierza zakończyć misję ISAF w 2014 roku. Do tej daty polskie wojsko miałoby jedynie utrzymywać gotowość do ograniczonego i alarmowego wsparcia sił afgańskich lub koalicyjnych. Po 2014 roku polskie wojsko miałoby być jedynie gotowe do współpracy z państwem afgańskim w charakterze instruktorów i doradców.
Obecna, dziewiąta polska zmiana w Afganistanie - licząca ok. 2,6 tys. żołnierzy - ma zakończyć służbę w połowie października. Decyzje o liczebności kolejnego kontyngentu będą więc zapadały w gorącym okresie przedwyborczym. Zdaniem posła Seligi, tego rodzaju decyzje nie powinny nosić znamion PR-u i nie mogą stać się elementem gry wyborczej, gdyż to może narazić bezpieczeństwo polskich żołnierzy w Afganistanie.
Marcin Austyn

Nasz Dziennik 2011-09-05

Autor: au